www.fanieleni.fora.pl

Bacha s.

Jak sobie życzysz Arturze.
Dyskretna, jak widzisz nie musze być bo wszystko moge skasować, co też uczyniłam niezwłocznie.
Pozdrawiam,

Artur · Gość

Do Bacha s.
Niedobrze ,że kasujesz swoje wypowiedzi. Swego czasu szukałem twego wywodu i bardzo byłem zawiedziony, ze go skasowałaś.
Artur

Bacha s.

Wiem o który chodzi, ale był zupełnie nie na temat forum, pozatym zawierał linki do zamieszczonych przeemnie utworów na "wrzucie", nie odnoszących sie do tematu forum. Pomijam już fakt że nie mam praw do zamieszczania w internecie tych utworów, a zrobiłam to tylko na użytek tamtej wypowiedzi.

Artur · Gość

Do Bacha s.
Miło się z Tobą rozmawia,dlaczego tak mało zaglądasz na form?. Nie przyznałaś się jeszcze czy to Ty mnie obserwowałaś.Wiem , że sie pewnie o mnie martwiłaś. Ale jak widzisz jest OK.
Pozdrawiam

Bacha s.

Nie zaglądalam na forum, gdyż mnie nie było w domu i nie miałam dostępu do intrnetu, a wcześniej, ponieważ nie było żadnych nowych postów. Nie wiem nic na temat śledzenia Ciebie, tym bardziej, że nie wiem jak miałabym to czynić a i Ty chyba również nic nie pisałeś. Jeśli pojawią się nowe tematy na forum, które mnie zainteresują, zapewne wezme udział w dyskusji

Artur · Gość

Do Bacha s.
To chyba zbieg okoliczności. Przepraszam.
Pozdrawiam

Artur · Gość

Do Bacha s.
Droga Bacha s. znowu potrzebuję Twojej mądrej głowy. Myślę ,że w tym temacie forum nie musimy się aż tak trzymać ram , możemy pisać na tematy nas nurtujące, chyba Anna się na nas nie pogniewa. Zbyszek jest od fachowych spraw, nikt go w tym temacie nie zastąpi a ja jak zwykle będę zbaczał trochę od tematu forum, ale sprawy międzyludzkie to nasza codzienność, jak nie ma się z kim podzielić nimi to uważam ,że to forum jest odpowiednie, tym bardziej, że jestem anonimowym fanem, to mogę szczerze zadawać pytania myślę że dostanę fachową odpowiedź, bo sądząc po statystykach temat „ Znajomi-rozmowy nocą” jest bardzo poczytny.
Teraz wracamy do tematu. Powiedz mi Bascha s. czy ze mną jest coś nie tak , czy z moją żoną. Znowu dzieci na s przyzywały do W-wy (przepraszam już mówię jak Eleni),
nie ważne z jakiego powodu ale ważnego. Na wieść o wyjeździe moja żona zwariowała, co ona w garnkach nie wymyślała : to gołąbki, pierogi z kapustą i grzybami, dewolay itd., a mnie ile naganiała za zakupami ( w W-wie to chyba nie ma co jeść?). Więc pojechaliśmy raniutko w sobotę do tej W-wy, dzieci były wniebowzięte, a w nią to wpatrzone jak w obraz, tylko mama zobacz to, czy ci się podoba, a co myślisz. Przecież nie jestem wyrodnym ojcem, jak mogę to im pomagam, ale uważam, że jest okres ,ze pępowinę trzeba odciąć, co o tym myślisz Bascha s?
W drodze powrotnej przesłuchaliśmy płytę z teatru Rampa, znowu się naśmieliśmy co nie miara. Ogólnie podróż była udana. Zwiedziliśmy park Skaryszewskiego i ten słynny bazar na stadionie. To hańba dla W-wy, co za brud i syf to się w głowie nie mieści.
Pozdrawiam.

Bacha s.

Rozumiem z tego, że Żona zawiozła im jedzonko, tak?
No, jeśli dzieci nie miały „dziwnych min” na widok tych „prezentów” to znaczy, że wszystko jest OK. Wiesz, są rzeczy, które Mama zawsze robi najlepiej…, a chyba lepszy taki prezent niż jakiś nietrafiony upominek ze sklepu. A dla Twojej Żony zapewne to była duża przyjemność zawieść im to co najbardziej lubią.
Mój znajomy jest księdzem, całe życie, aż do śmierci swojej Mamy, co czwartek przyjeżdżał do niej na obiad, a Ona robiła mu zawsze to co lubił najbardziej i oboje bardzo to sobie cenili.
Jeśli Twoje dzieci zaczynają tam swoje życie, to oczywiste, że chcą się pochwalić Mamie najdrobniejszym szczegółem, każdym drobiazgiem. Tobie pochwalą się, i owszem, ale jak osiągną coś „konkretnego”, znaczącego, żebyś mógł być dumny, bo jaką będziesz odczuwał dume np. z koloru firanek kupionych do kuchni?, a Mama to co innego…
Stadion Dziesiciolecia to wstyd! fakt,> Najgorsze że do tego dopuszono, należało ten obiekt cały czas wykorzystywać do celów sportowo-rekreacyjnych a nie dopuścić do takiej ruiny tereny znajdujące się w centrum miasta! Na takich lokalizacjach sie w cywilizowanym świecie zarabia, a nie choduje szczury!. Ale to Polska właśnie.
Pozdawiam!

Artur · Gość

Do Bascha s.
Wiedziałem ,ze mi mądrze odpowiesz. Jakbyś wiedziała, firanki i inne rzeczy, które mężczyzn nie interesują. Mamy jednak inną naturę. Kto zrozumie kobiety. Dziękuję jestem usatysfakcjonowany.
Pozdrawiam

Artur · Gość

Do Bacha s.
Zawracam ci głowę znowu, ale myślę ,ze się nie po gniewasz. Nie wiem czy oglądasz programy Drzyzgi, a jak nie oglądasz na naprawdę polecam żebyś je oglądała. Parę dni temu był program o uzależnieniu komputerowym młodych ludzi( już wstyd mi powiedzieć o sobie), ale mówiąc o programie uzależnieni oni byli od gier komputerowych. Moim pierwszym symptomem też była gra w kurniku w Kulki. Nie mogłem od tej gry się oderwać, tak mnie wciągnęła, a tak się wściekałem jak mało punktów osiągałem, później szło lepiej. kiedy natrafiłem na fotografie Eleni Kulki przestały mnie interesować, nie gram w nie do dziś., uważam ,że to nudne. Coś w tym jest, tak sobie skojarzyłem, czy to kulki, czy zdjęcia, czy może w przyszłości może być co innego. Albo mam za dużo czasu po pracy a jestem domatorem i nie wiem co z nim zrobić, albo to naprawdę uzależnienie komputerowe. Powiedz moi Bacha s. co to jest, a jak wiesz, to proszę znowu mnie z tego wyciągnij.
Jeszcze dodam Ci ,ze ostatnio jak wariat słucham muzyki, chociaż ją bardzo lubię, ale sam już sobie mówię ,że to za dużo, a na tle Mariah Carey i jej piosenki pt. Without Yoy to mam fizia, mogę jej słuchać non stop.Zawsze lubiłem głos na dwie gamy, a zwłaszcza jak ktoś osiąga te drugie "C", tym sie zachwycałem. podałem jakie piosenki słucham i przeanalizuj jakie tam są głosy.nie podałem wszystkich, bo jak bym dodał operę i operetkę to by się tego nazbierało.
Powiedz mi Bacha s. co o tym myślisz, przeanalizuj to dokładnie, bedę Ci wdzięczny.Wydaj diagnozę, a wiem ,że to potrafisz?.Prawda?
Pozdrawiam

Bacha s.

Witaj!
"Diagnoza" jest prosta :
W wolnym czasie robisz to co lubisz. Zainteresowania nie są raz na całe życie, komputerów nie miałeś w dzieciństwie, więc trudno byś wtedy grał. Upodobania się zmieniają /niektóre tylko pozostają na dłużej/. Od różnych bierzących sytuacji wdarzeń zależy, co akurat w danym czasie bardziejCię wciąga. Gry są najprostsze, zainteresowanie komputerem od tego sie zaczyna, potem odkrywasz różne"dziedziny" w których jeszcze możesz go wykorzystać.
Uzależnienie jest wtedy, gdy zaniedbujesz ważne sprawy, dom, rodzine, prace, oddając sie nałogowo jedne pasji. Zadna forma spędzania WOLNEGO czasu nie jest uzależnieiem jeśli nie "paraliżuje" Twojego życia.
PS. Nie cierpie Drzyzgi i Jej programu.

Artur · Gość

Do Bacha
Jak zobaczyłem twoją odpowiedź, aż bałem się wejść w temat i go przeczytać, myślałem że będzie przykra dla mnie, ale jak tak mówisz, to się bardzo cieszę, z dobrodziejstw tych korzystam tylko w wolnych chwilach, jestem bardzo obowiązkowy. Masz rację, my w młodości komputerów nie mieliśmy, teraz nadrabiamy, tyle jest rzeczy ciekawych, nie wychodząc z domu mamy wszystko, dzieci poszły swoją drogą, czasu wolnego mamy teraz więcej, więc możemy oddawać sie swoim pasjom. Jeśli chodzi o Drzyzgę ja tylko bardziej ciekawsze jej programy patrzę. Niektóre są dobre.
Dziś przyjeżdża mój syn informatyk, dopiero go zapędzę ,żeby wiele rzeczy mi naprawił, nie chodzi mi gadu gadu i jeszcze inne programy.Dziękuję.
Z poważaniem Artur

anula

Moi drodzy
wyjezdzam dzis do Grecji wiec nie bede pisala na forum , wracam 23 czerwca ... Pozdrawiam wszystkich fanów :*

anula

Witajcie moi mili - wrocilam
Nie bede wam opisywac calej wycieczki , powiem tylko tyle ze warto zobaczyc ten piekny kraj czyli Grecja - ziemie z ktorej pochodzi nasza ELENI ... Jesli macie mozliwosc to nawet sie nie zastanawiajcie , kazda czesc Grecji jest calkiem inna łaczy ich tylko jezyk i narodowosc a i oczywiscie slynne tance Smile

Pozdrawiam

Gość · Gość

Do Nutki

Zaufanie

Nie bój się nieznajomych z Internetu
Jesteś tu nie dla flirtu, lecz dla zabawy
Nie pytaj skąd przychodzisz człowieku
Jesteśmy tu dla Eleni sprawy

Nie zachowuj się jak „Niewierny Tomasz”
Nie wszystko w życiu musi być namacalne
Puść wodze fantazji a zobaczysz co masz
Uwierzysz prawie jak by to było realne

Może i Net jest zagrożeniem dla osób samotnych
My mamy do kochania swoje wspaniałe rodziny
Do spotkań dobrych przyjaciół sprawdzonych
Tu natomiast będziemy wnosić się ponad wyżyny.

Poznawać swoje mysli i pragnienia
Rozwijać nasze pasje i zainteresowania
A nawet, gdy czasem Ci się w głowie zakręci
Na pewno pomogą Ci wszyscy święci.

B-mol